Pod koniec czerwca br. kończono tu budowę pierwszy etapu (główny ciąg przez las), natomiast w tym miesiącu finiszują prace w okolicach przystanku Chobot Leśniczówka, do którego można elegancko dojechać np. z Wiślana Trasa Rowerowa (WTR) po bardzo spokojnej dróżce. Publicznej, ale jest to dojazd do kilkudziesięciu domostw i niedawno zyskała nową, asfaltową nawierzchnię. W taki sposób można zrobić sobie np. małą, 12 km pętlę, która wygląda tak www.bit.ly/ispinachobot.
Droga powstaje w ramach projektu „Budowa tras pieszo - rowerowych wraz z podstawową infrastrukturą towarzyszącą trasom w Dolinie Raby na terenie gminy Gdów, Kłaj i Drwinia – etap I” i dofinansowany jest w ramach Działania 6.1. ,,Rozwój dziedzictwa kulturowego i naturalnego’’, Poddziałania 6.1.4. ,,Lokalne trasy turystyczne – SPR’’ w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014 - 2020.
Można zaparkować na nowym parkingu w Ispini (na 45 samochodów), który też powstał w ramach tego projektu, a po powrocie odpocząć w położonym zaraz obok niego Miejscu Odpoczynku Rowerzystów Ispinia, który powstał tu zeszłym roku w ramach budowy WTR.
Całą zaproponowana wyżej pętla nie jest w całości odseparowane od ruchu, bo oprócz tej "dojazdówki" do WTR (1,5 km), to również w centrum Ispini zabrakło dociągnięcia odseparowanego CPR do skrętu na most, więc na ok. 600 metrach musimy jechać po DW946 z samochodami. Co prawda jest to już teren zabudowany (z ograniczeniem prędkości), ale brakuje trochę tego dociągnięcia (choćby dla ruchu rolkarzy czy z małymi dziećmi).
Z punktu widzenia turystycznego ten kawałek może nie ma jakiegoś specjalnego znaczenia, choć tak jak pokazaliśmy można go całkiem fajnie połączyć np. z WTR czy też ze Szlakiem Dolnej Drwinki i nowymi miejscem rekreacji z wieżą widokową jaka powstała w Drwini. Jest za to jasnym przykładem, że da się w Polsce budować też porządnie i lokalne połączenia rowerowe (bo te ponadregionalne już wiemy, że można na przykładzie tras VeloMałopolska robić dobrze).